Zespół Szkół nr 1 im. Jakuba Stefana Cezaka 95-100 Zgierz, ul. Długa 89/91 tel. (42) 715-07-44, fax (42) 715-07-34 e-mail: ekonomik@miasto.zgierz.pl

 

Wciąż młoda stulatka

 

 

 

 

100 lat temu Jakub Stefan Cezak zakładał Państwową Szkołę Kupiecką, wiedział, że najważniejsze jest przygotowanie uczniów do rzetelnego wykonywania zawodu w zmieniającej się rzeczywistości. Tej, skądinąd wciąż aktualnej, koncepcji zgierska placówka pozostaje wierna, choć obecnie kształci zupełnie inne umiejętności niż kiedyś. Właśnie w tych dniach zgierski „Ekonomik” obchodzi swój jubileusz.

 

Cała historia szkoły, od zarania, jest fascynująca. A zaczęła się od spotkania w listopadzie 1918 roku późniejszego pierwszego dyrektora placówki Jakuba Stefana Cezaka z wizytatorem szkół handlowych Stanisławem Lipińskim, który zlecił mu zorganizowanie Państwowej Szkoły Kupieckiej w Zgierzu. Cezak przystąpił do pracy z ogromnym zapałem, choć jej zakres przekraczał możliwości jednego człowieka. Na szczęście znalazł znakomitego pomocnika w osobie Euzebiusza Millera, późniejszego nauczyciela i zarazem księgowego szkoły. Gdy zatem tylko dostał od ówczesnych władz miasta zgodę na otwarcie szkoły, rozpoczął poszukiwania odpowiedniego lokalu i znalazł go pod adresem: Łęczycka 5.

 

9 września 1919 roku zabrzmiał pierwszy dzwonek 

Właścicielem wynajętego budynku był Fabian Grunberg, znany działacz samorządowy, wieloletni radny i ławnik. W pierwszym roku istnienia szkoła przyjęła pod swój dach 134 uczniów, z czego zdecydowaną większość stanowiły dzieci robotników. Program nauczania obejmował nie tylko przedmioty ogólnokształcące, ale wiele innych – dziś można powiedzieć – dość „egzotycznych”, jak choćby: korespondencja czy kaligrafia.

W szkole działał też sklep szkolny, początkowo tylko z materiałami piśmiennymi, w którym uczniowie zdobywali pierwsze kupieckie szlify. Sklep ten stał się zalążkiem Spółdzielni Uczniowskiej „Jutrzenka”. Jej udziałowcami zostali uczniowie, nauczyciele, rodzice i inne osoby, którym bliski był duch spółdzielczości. Cezak uważał bowiem, że ruch spółdzielczy ma znakomity wpływ na wychowanie młodzieży, zarówno pod względem profesjonalnym, jak i społecznym. Idealistycznie gorąco wierzył też, że w przyszłości absolwenci szkoły przeniosą owego ducha na cały kraj. Warto przy okazji przypomnieć, że także on zainicjował powstanie we wrześniu 1919 roku Zgierskiej Drużyny Harcerskiej im. Tadeusza Rejtana, (zrzeszającej 63 harcerzy).

 

Kolejne lata i nowe wyzwania 

W roku 1926 znacznie spadła liczba chłopców wstępujących w szeregi szkoły, dlatego jej dyrektor zdecydował się na wprowadzenie koedukacji. Placówka już miała wówczas swoją renomę i wysoki poziom nauczania. Poza typowymi lekcjami, młodzież mogła korzystać z wielu zajęć pozalekcyjnych, zorganizowano czytelnię czasopism, gospodarczych i literackich, działało koło kulturalno-oświatowe, chór szkolny i orkiestra dęta. A ponieważ część uczniów stanowili mieszkańcy okolicznych miejscowości, zaczęto organizować bursę przy Łęczyckiej 4. Przetrwała ona do 1933 roku, kiedy to na skutek wielkiego kryzysu gospodarczego, spadła liczba zamiejscowych uczniów.

Szkoła się szybko rozwijała, a wynajmowany budynek okazał się zbyt mały i wymagał rozbudowy. A ponieważ jego właściciel nie chciał się zgodzić na sprzedaż, więc Cezak zaczął poszukiwania innego rozwiązania. Po wielu próbach wizja innego obiektu zaczęła się przybliżać w 1930 roku, kiedy to ówczesne władze miasta przekazały pod budowę szkoły działkę między Kurakiem a drogą Rudnicką. Jednak w tej beczce miodu pojawiła się przysłowiowa łyżka dziegciu. Powierzchnia gruntu okazała się za mała. Żeby ją powiększyć do niezbędnych rozmiarów, trzeba było wykupić dwie sąsiednie działki prywatne, co zresztą się udało. Pod koniec 1932 roku plac pod budowę szkoły został ogrodzony i rękami samego Cezaka oraz uczniów obsadzony lipami, które zresztą rosną tu po dziś dzień.

Fundamenty pod szkołę wybudowano dopiero w 1939 roku. W międzyczasie dyrektor Cezak pełnił przez dziewięć miesięcy funkcję naczelnika wydziału szkół zawodowych w Kuratorium Okręgu Szkolnego Brzeskiego. Niezadowolony z awansu wrócił do Zgierza w 1938 roku, by od nowa zająć się rozwojem tutejszej szkoły. Przerwał go wybuch II wojny światowej. Po wkroczeniu wojsk hitlerowskich do miasta Państwowe Gimnazjum Kupieckie podzieliło los innych szkół i w listopadzie 1939 roku zostało zamknięte. Dyrektor Cezak dostał poufną informację o planowanej likwidacji szkoły, dzięki czemu udało mu się zabezpieczyć dokumenty oraz księgozbiór szkoły. Najważniejsze dokumenty schował we własnym domu, część znalazła się w domach nauczyciela Franciszka Szypszaka i woźnego szkoły Stanisława Bartczaka. Dzięki temu dziś można tak szczegółowo odtworzyć historię szkoły.

 

Współczesny „Cezak” 

Nazwisko założyciela nie przepadło, bo chyba nikt inny nie nadawał się bardziej na patrona szkoły niż Jakub Stefan Cezak. Placówka wciąż kształci zawodowo – obecnie w profilach: ekonomiczno-handlowym, poligraficzno-fotograficznym, gastronomicznym oraz turystyczno-hotelarskim. Ponadto, podążając za duchem czasu, wysyła swoich uczniów na praktyki do wielu krajów Europy w ramach programu Erasmus+. A przede wszystkim niezmiennie dba o podtrzymanie idei społecznikowskiej tak ważnej dla założyciela szkoły, który zawsze wspierał podopiecznych w potrzebie. Nadal jednym z priorytetów szkoły jest działalność charytatywna. Wielu mieszkańców słyszało o akcji „Serce dla Patryka”, w ramach której na terenie całego miasta odbywały się pikniki, koncerty czy projekt House of Hearts.

Uroczyste obchody 100-lecia szkoły są zaplanowane na 5 października 2019 roku. Z pewnością będą znakomitą okazją do spotkań koleżeńskich, wspomnień, ale również oceny obecnej sytuacji placówki znanej w środowisku lokalnym jako „Ekonomik” lub po prostu „Cezak”. 

 

 



RENATA KAROLEWSKA - Miesięcznik "Zgierz - moja przestrzeń"