Zespół Szkół nr 1 im. Jakuba Stefana Cezaka 95-100 Zgierz, ul. Długa 89/91 tel. (42) 715-07-44, fax (42) 715-07-34 e-mail: ekonomik@miasto.zgierz.pl

 

Wyprawa w świat Azji Południowo-Wschodniej

 

 

 

 

30 maja uczniowie klasy I TOT/HOT pod opieką p. Violetty Nawrot i p. Patrycji Skowron wyruszyli na wycieczkę do nowo powstałego łódzkiego Orientarium. Jest to najnowocześniejszy w Europie pawilon, poświęcony faunie i florze Azji Południowo-Wschodniej. Na miejscu czekała na nas pani przewodnik, która oprowadziła nas po zakątkach ogrodu i opowiedziała o mieszkańcach Orientarium.
Jak sama nazwa wskazuje, poznawaliśmy Orient, czyli przyrodę południowo-wschodniej Azji. Na wybiegach i w zbiornikach wodnych podziwialiśmy zwierzęta charakterystyczne dla tej części świata, a wszystko w otoczeniu egzotycznej roślinności i ciekawej architektury.
Cały kompleks prezentuje cztery azjatyckie strefy, zajmujące ok. 2 ha powierzchni! Pierwszą z nich jest strefa indyjska, tzw. słoniarnia. Zobaczyliśmy tu największego i najstarszego (44 lata) słonia indyjskiego w Europie – Aleksandra oraz jego młodszego kolegę o imieniu Taru. Przez olbrzymią, grubą szybę udało nam się zobaczyć kąpiel słoni. To była dla nas chyba największa atrakcja, mogliśmy przyjrzeć się temu olbrzymiemu zwierzęciu z bardzo bliska, a nawet stanąć z nim oko w oko.
Druga strefa jest równie atrakcyjna, to najdłuższy w Polsce tunel podwodny z oceaniczną wodą. Pływa tu ponad 1300 osobników, a wśród nich m.in. rekiny żarłacze, jedyne w Polsce ryby gitarowe czy majestatyczne płaszczki.
Kolejna, trzecia część Orientarium nosi nazwę inspirowaną indonezyjską wyspą na Ocenie Spokojnym – Celebes.  Tu spotkaliśmy rodzinę makaków, które biegały po wybiegu stylizowanym na buddyjską świątynię oraz wyderki orientalne, jeżozwierze czy anoa – najmniejszy gatunek bawoła na świecie.
Czwarta, ostatnia i najcieplejsza strefa w Orientarium, to Wyspy Sundajskie. Tu podziwialiśmy rekordowych rozmiarów krokodyla gawialowego wraz z jego partnerką. To najwięksi przedstawiciele swego gatunku w Europie. Tuż obok krokodyli mieszkają zagrożone wyginięciem orangutany sumatrzańskie, niedźwiedzie malajskie oraz gibońce.
Wizyta w tym nowoczesnym obiekcie to nie tylko podglądanie zwierząt, to również wiedza, którą wynieśliśmy ze spotkania z przewodnikiem. Naszą misją jest ochrona ginących gatunków, edukacja oraz wspieranie puli genetycznej dzikich zwierząt, które są zagrożone wyginięciem - mówiła pani przewodnik. Wszystkich nas zaskoczyła skala zagrożeń wielu gatunków zwierząt. Dowiedzieliśmy się np. o masowych połowach rekinów w celu pozyskania ich płetw, z których przygotowuje się zupy, serwowane w turystycznych kurortach, oraz o możliwościach ratowania tych zwierząt. Usłyszeliśmy o przyczynach wymierania orangutanów i sposobie, w jaki każdy z nas może im pomóc, choćby dokonując świadomych zakupów bez oleju palmowego. Przeraziły nas informacje, dotyczące drastycznego zabijania przez kłusowników słoni dla ich kości słoniowej czy niefortunnej turystyki, związanej z przejażdżkami na słoniach, które to w okrutny sposób przygotowywane są do tej „turystycznej pracy”.
Spacerując po Orientarium, poznawaliśmy zasady zrównoważonego rozwoju, dowiedzieliśmy się, jakich pamiątek nie należy przywozić z zagranicy, i zastanawialiśmy się nad własnym stylem życia. To była fantastyczna przygoda, ale i lekcja właściwych zachowań celem ochrony bioróżnorodności, która jest przecież tak ważna dla świata przyrody i dobrobytu człowieka.



Violetta Nawrot, Patrycja Skowron